To niesamowite, ale od czasu sesji Gosi i Mateusza minęło już kilka miesięcy, dlatego postanowiłam wrócić pamięcią do tej pasjonującej pary zamieszczając materiał ze spotkania z tymi wyjątkowymi osobami. Na początek sesja narzeczeńska, która odbyła się kilka dni przed ich ślubem- daleko nie musieliśmy wyjeżdżać w plener-Białystok i okoliczna zieleń budzącej się do życia wiosennej przyrody była świetnym momentem na zaplanowaną sesję. W czasie pracy udało się stworzyć sielankowy nastrój sprzyjający wyzwoleniu emocji pomiędzy zakochanymi. Okazało się, że Gosia z Mateuszem świetnie przygotowali się do sesji wykazując się otwartością na moje propozycje oraz własną kreatywnością i fantazją. Czas spędzony na sesji narzeczeńskiej został zatem efektownie wykorzystany i stał się doskonałym wstępem do zbliżającego się fotoreportażu ślubnego którego materiał wkrótce zostanie zamieszczony na moim blogu. Zapraszam.